...czyli art journalowania początek.
Korciło mnie już od dawna, ale zawsze było jakieś... ale.
Tym razem nie mogłam się oprzeć pokusie, bo pomysły plątały mi się po głowie.
A motyw przewodni - w zabawie na blogu UHK Gallery Inspiracje - taki wdzięczny.
Art journal 2015 - Domki
Co z tego wyniknie - nie wiem.
...ale bawię się świetnie :)
Życzę dużo ciepła. SA
Ale uroczo!
OdpowiedzUsuńcudne domki
OdpowiedzUsuńZachwyciłam się. Mnie też korci ten cały art journal - tylko nie wiem jak się do tego zabrać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Wystarczy wziąć zeszyt... notes... starą książkę... i już! :) A trochę bardziej szczegółowych porad znajdziesz tutaj: http://kawainozyczki.blogspot.com/p/o-art-journalu.html
UsuńCudne są te domki, domeczki...chałupki... :)
OdpowiedzUsuńPiękne, cieplutkie domkowe osiedle :)
OdpowiedzUsuńCudne! Kapitalny pomysł z tą tekturą, ile od razu przestrzenności nabrały! Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do domkowego żurnalowania! :)
OdpowiedzUsuńFenomenalne!!!
OdpowiedzUsuńNa żurnalowaniu to ja się nie znam wcale, ale ta scenka podoba mi się ogromnie - cudna jest!
OdpowiedzUsuńWspaniałe wykorzystanie tektury falistej, ogromnie mi się podobają też napisiki i te słodkie małe banerki przy spinaczach! Piękne detale, kolorystyka, no wszystko :)
OdpowiedzUsuńTe też piękne! Ty pewnie po architekturze jesteś?!
OdpowiedzUsuń