W scrapowaniu jest wiele rzeczy, które mi się podobają,
ale nie wiem, jak je spożytkować.
Tak było i z tym aniołem.
Długo czekał na odpowiedni moment,
wreszcie poczułam się sprowokowana anielskim wyzwaniem.
Bo Anioły darzę uczuciem głębokim i nieanalitycznym.
Dziękuję za przychylność płynącą z Waszych komentarzy :)