24 marca 2016

223. Jej portret...


...tylko kim właściwie Ona jest?
Kim była...

Porządki w pamiątkach rodzinnych 
skutkują natrafianiem na zdjęcia, 
których bohaterowie są zagadką.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, 
że tak już zostanie...
Nie zdążyłam zapytać...

Postanowiłam choć trochę uporządkować te fotografie,
odkurzyć i dać im drugie życie. 
Potomni odziedziczą je w wersji oprawionej.
 Aczkolwiek niektórzy małoletni potomni są zdania,
że to zgubne dla zdjęć,
więc muszę bardzo się starać, żeby ich nie uszkodzić.

Z postanowienia powstała pierwsza strona albumu pod hasłem:
MINIONOŚĆ.






http://uhkgallery-inspiracje.blogspot.com/search/label/FEMINKI-2016

http://scrapki-wyzwaniowo.blogspot.com/2016/03/march-2016-keys-reveal-1.html

Uściski wielkie :) SA

12 komentarzy:

  1. To będzie przepiękny album - jego początek już zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  2. So awesome vintage page! Thanks for playing with us at Scrapki-wyzwaniowo!)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! To zdjęcie jest niesamowite, bardzo klimatycznie je oprawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny starociowy klimat! Dziękujemy za udział w wyzwaniu scrapki wyzwaniowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna retro praca! I moje ukochane mikrokulki, dodają uroku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocza!Kocham prace w tym stylu .Wielkie brawa za ratowanie rodzinnych zdjęć,ja też jestem w tym nałogowcem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocza!Kocham prace w tym stylu .Wielkie brawa za ratowanie rodzinnych zdjęć,ja też jestem w tym nałogowcem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie oprawiasz! Genialnie złapałaś klimat - a zdjęcie jest cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo klimatyczne zdjęcie! Kobieta, choć bezimienna, ma w tej oprawie kawałek swojej historii, zaistniała jakoś w Waszym zyciu i zaistnieje w kolejnych pokoleniach. To chyba sens pamiatek i scrapowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam trochę takich zdjęć, ale szkoda mi ich ruszyć. Jednak Twoja praca tak mi się podoba, że może je zeskanuję, albo poszukam metod odtworzenia? :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cieszą mnie Wasze komentarze. Nie macie pojęcia, jak bardzo :)