... a myślałam, że nie podołam tym kolorom:
biały, czarny iiii... pomarańczowy.
Jakoś je okiełznałam, bo bardzo, bardzo chciałam.
Pewnie to wpływ dużej dawki filozofii w ostatnim czasie,
bo liczyłam, że złudzenie optyczne mi się uda.
Ostatecznie zobaczyłam pomarańczowy - inaczej ;)
Pewnie to wpływ dużej dawki filozofii w ostatnim czasie,
bo liczyłam, że złudzenie optyczne mi się uda.
Ostatecznie zobaczyłam pomarańczowy - inaczej ;)
Pomarańczowo - pozdrawiam :)
Świetnie sobie poradziłaś!!!!!!!!!!!!!!! Zobaczyłam inaczej :) Dziękujemy za udział w zabawie tagowej na UHK Gallery.
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńGenialne tło i hasło :-)))
OdpowiedzUsuńGratuluję! Pięknie wyszło! Mnie te kolory przerosły, jakoś nie poradziłam sobie na czas i poddałam się. Tym bardziej podziwiam tych, którym to wyzwanie tak pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuń